Historia Miejscowości
Lubatowa - duża wieś w Beskidzie Niskim położona w dolinie rzeki Lubatówki. Otoczona malowniczymi wzgórzami, m.in.: Kamionką (637 m n.p.m.), Osiecznikiem (633 m n.p.m.), Żabią (550 m n.p.m.) i Zygmuntową Górą (508 m n.p.m.).
Od początku kształtowania się na tych ziemiach osadnictwa Lubatowa i jej okolice to obszar ścierania się wielu kultur i narodów. Przez długi okres ziemie te były terenem spornym pomiędzy Państwem Polskim, Rusią i Królestwem Węgierskim. Konflikty terytorialne zostały zakończone w momencie przyłączenia Ziemi Sanockiej do Korony przez Kazimierza Wielkiego.
Od tego czasu nastąpiła dynamiczna kolonizacja rycerska i zasiedlenie tego regionu przez ludność polską oraz mniejszości etniczne. Aczkolwiek mieszkańcy tej ziemi niejednokrotnie jeszcze, na przestrzeni wieków, zmuszeni byli stawiać opór najazdom wroga. Lubatowa istniała już w początkach XIV wieku jako wieś królewska. 15 marca 1376 roku w Sanoku zastaje podpisany przez Władysława Opolczyka akt lokacyjny pozwalający Stanisławowi Thoce założyć na prawie magdeburskim osadę "Górki" między potokami Schowa i Lubachowa.
Przyjmuje się iż jest to właśnie historycznie udokumentowany początek naszej miejscowości. W 1386 roku wieś Lubatowa wraz z całym tzw. kluczem jaśliskim (Jaśliska, Zyndranowa, Jasionka, Królik) stały się własnością Zyndrama z Maszkowic w wyniku darowizny królewskiej. O tym, że Lubatowa należała do dóbr Zyndrama świadczy fakt zabezpieczenia jej na sumę 60 grzywien Gniewoszowi z Dalewic w dokumencie z 14 czerwca 1401 roku.
Kolejnym dokumentem, w którym odnajdujemy odległy ślad naszej miejscowości jest akt jej sprzedaży biskupowi przemyskiemu Maciejowi Janinie za 300 grzywien pragskich groszy z prawem odkupu w ciągu trzech lat. Stało się to 6 listopada 1401 roku.
Lubatowa nie wróciła już do rąk Zyndrama z Maszkowic. Bardzo ważnym i zwrotnym momentem dziejowym w rozwoju naszej miejscowości (1412) stał się akt sprzedaży sołtystwa w Lubatowej przez biskupa przemyskiego Piotrowi (syn Michała - byłego sołtysa z Równego) za 700 grzywien z prawem założenia na prawie magdeburskim nad rzeką Lubatową wsi o tej samej nazwie. Wieś zostaje założona na 60 łanach. Sołtys otrzymał od biskupa 5 łanów i to co od 60 łanów zostawało. Nowy sołtys otrzymał prawo wyszynku, założenia młyna i stawów.
Miał zezwolenie na sprowadzenie rzemieślników: piekarzy, szewców, rzeźników, krawców, kowali i innych. Dla kościoła przeznaczono po łanie na pastwiska i rolę. Lubatowa otrzymała szczególne przywileje, a mianowicie: wszyscy osadnicy byli uwolnieni od podatków i danin przez okres 20 lat i nie podlegali władzy sądów polskich. Sołtys natomiast miał prawo polowania i wolnego wyrębu w lesie; nie był zobowiązany do dostarczenia żołnierza na wyprawę. Przyjmując założenie, że Lubatowa na prawie magdeburskim istniała już od 1376 roku (zgodnie z aktem lokowania miejscowości Górki) można wysnuć dwa wnioski: iż jest to kolejna próba, po nieudanej pierwszej, lokowania wsi lub powstanie nowej miejscowości w wyniku podziału istniejącej osady na dwie częśści: Lubatową Górną (obecna Lubatowa) i Lubatową Dolną (obecna Lubatówka). Z tego też powodu mogą wynikać niejasności w kwestii własności (królewska czy biskupia) i nazewnictwa w różnych dokumentach istniejącej osady. Można przypuszczać, że początkowo nazwy "Lubatowa" używano w wymiennie, tzn. określano tym mianem dwie sąsiadujące osady, z których jedna leżała w dobrach królewskich a druga w biskupich. Dla ich odróżnienia dodano "Górna" i "Dolna", aby w ostateczności nazwać te miejscowosci: Lubatową i Lubatówką.
Lubatowa była wsią, którą kilkakrotnie zastawiano, co było powszechnym zwyczajem, o czym informują nas różne zapiski sądowe. Bardzo często zmieniała też właściciela. Byli nimi: od 1425 roku Piotr, kanonik krakowski, który zrzeka się jej na rzecz swego ojca - Marcina. W latach 1433- 1461 właścicielami Lubatowej byli Zygmunt Jura według Adam Olszowiec. Ten ostatni wszedł w zatarg z biskupem. W 1460 roku biskup przemyski Mikołaj Błażejowski odkupuje Lubatową od Jury (zezwolenie przez króla Kazimierza Jagiellończyka wydane w tym samym roku w Sandomierzu). Kolejnym sołtysem Lubatowej został w 1493 roku Hieronim Kobyleński. Wówczas część biskupia miała 10 łanów, a do sołtysa należało 6 łanów, młyn i karczma. W roku 1529 zostaje poświęcony drewniany kościółek pod wezwaniem św. Stanisława biskupa, który przetrwał prawie 400 lat. Według dokumentu z 15 czerwca 1561 roku wynika, że biskup przemyski Walenty Herburt daruje ówczesnemu sołtysowi Mikołajowi Cebrzykowi dwa pola, zwane "Dybigoska" i "Małyszoska". Mikołaj i jego żona Anna otrzymali od niego również, zgodnie z dokumentem z 27 grudnia 1566 roku, dożywotnie sołtystwo we wsi Lubatowa. Cztery lata później ten sam biskup sprzedaje Cebrzykom nieurodzajną rolę za 280 grzywien i 12 groszy. Po części były to wynagrodzenia za zasługi rodziny na rzecz biskupa. Ciekawostką jest fakt studiowania Stanisława Cebrzyka, syna szlachcica Mikołaja, na Akademii Krakowskiej.
Jak wynika z dokumentów w roku 1589 biskup przemyski płacił podatki od 14 łanów kmiecych, młyna, siedmiu zagrodników, 10 komorników, rzemieślnika oraz od dwóch łanów sołtysa. W roku 1621, za pozwoleniem biskupa Jana Wężyka, Anna Cebrzyk zrzeka się wieczystego wójtostwa na korzyść Jana Warzyckiego, który wraz z małżonką 30 kwietnia 1627 roku otrzymali dożywotnie sołtystwo w Lubatowej. Była to także rekompensata za poniesione koszty odnowienia budynków, za co nie żądali zwrotu pieniędzy. Dnia 26 marca 1636 roku wdowa po Janie - Jadwiga Krasowska - odstępuje sołtystwo w Lubatowej Zygmuntowi unikowskiemu i Katarzynie z Pełczowskich. Za przywilej dożywotniego wójtostwa, otrzymany od biskupa Andrzeja Szołdskiego muszą jednak płacić na rzecz fabryki katedry przemyskiej 12 florenów polskich rocznie. Po ich śmierci, spadkobiercom wypłacone zostanie 3/4 sumy jaką dali. W 1636 roku Lubatowa została wcielona do dóbr kapitulnych. Wynikły z tego powodu nieporozumienia na tle własnościowym, które sprostował dopiero biskup Sierakowski. W wyniku, czego wieś została darowana kapitule w zamian za sołtystwo w Domaradzu i Przysietnicy. Zamianę prawnie zatwierdził papież Benedykt XIV w Rzymie 13 grudnia 1745 roku. W drugiej połowie XVIII wieku istnieje w Lubatowej już systematyczna szkoła parafialna, jako jedna z piętnastu w powiecie krośnieńskim. Przed pierwszym rozbiorem Polski, tj. w latach 1769-1772 w Lubatowej i okolicy toczyły się walki konfederatów barskich z wojskami carycy Katarzyny. Według przekazu ustnego potomkami konfederatów, osiadłych później w naszej miejscowości są rodziny: Jasłowskich, Kasprzyckich, Korzeniowskich, Masłowskich, Maścibrzuchów, Starowiejskich oraz Ziębów. W czasie rabacji (1846) chłopi pobili i wygnali ze wsi zarządcę dóbr biskupich wraz z rodziną. Podczas wydarzeń Wiosny Ludów w Lubatowej istniała chłopska partyzantka wykorzystująca w walce działa jednorazowego użytku, rozpadające się po oddaniu salwy.
W roku 1848 nastąpiło uwłaszczenie i rozparcelowano grunta folwarczne. Lubatowa przestała być własnością Kapituły Przemyskiej Na przełomie wieków XIX i XX zawiąązał się wśród mieszkańców Lubatowej ruch ludowy, którego inicjatorami byli Jan Stampiński oraz ksiądz Stanisław Stojałowski. Szkolnictwo galicyjskie będące w rękach duchowieństwa stopniowo traci swe uprawnienia na rzecz powstawania szkół ludowych. Z tego też powodu w 1896 roku zawiązuje się w Lubatowej Miejscowa Rada Szkolna, której przewodniczącym został ksiądz Franciszek Zygłowicz a zastępcą Ignacy Szulc. W 1900 roku nabyto od Kapituły Przemyskiej grunty pod budowę szkoły. Powstała sześcioklasowa szkoła powszechna. Kierownictwo szkoły, nauczyciele oraz księża byli od samego początku nauki zwolennikami patriotycznego wychowania młodzieży. W 1907 roku zostaje założona w Lubatowej jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej. W Lipcu 1910 roku podczas uroczystości z okazji 500-ej rocznicy zwycięstwa pod Grunwaldem na wzniesieniu przy drodze do Jasionki, przy udziale mieszkańców okolicznych miejscowości postawiono krzyż upamiętniający tak ważny dziejowo wyczyn z 1410 roku. W 1912 roku z inicjatywy ludowców utworzono w Lubatowej Drużyny Bartoszowe, które włączono w czerwcu 1914 roku do Polskich Drużyn Strzeleckich. Po wybuchu I wojny światowej do legionowych szeregów wyruszyła z Lubatowej garstka ochotników z roczników nie objętych mobilizacją austriacką. Z poświęconą przez księdza Siedleczkę bronią przemierzali szlaki bojowe z Legionem Wschodnim, a po jego rozwiązaniu z I i II Brygadą Legionów. Za wspieranie organizacji wojskowo-niepodległościowej zostali aresztowani przez władze carskie i wywiezieni na Sybir ksiądz Michał Siedleczko, wójt Jan Jakieła oraz organizator Drużyn Bartoszowych - Józef Ceglarz. W czasie działań wojennych, które miały miejsce we wsi w dniach 23-26 grudnia 1914 oraz 16 maja 1916 roku mieszkańcy Lubatowej poznali największą tragedię naszego narodu tamtego okresu. Otóż naprzeciw stanęli i strzelali do siebie Polacy w mundurach wojska austriackiego i rosyjskiego. Wielu Lubatowian uczestniczących w wojnie w mundurach austriackich po przejściu linii frontu włoskiego udało się do Francji, do miejsca gdzie generał Haller organizował Polską Armię.
W 1921 roku poświęcony został nowy kościół wzniesiony dzięki ogromnemu poświęceniu i ofiarności parafian. Stary przeciekający kościółek rozebrano, a wiele figurek i krzyży trafiło do licznych w Lubatowej kapliczek. Czas II wojny światowej dla mieszkańców Lubatowej to okres, którego nigdy nie zapomną. Pozostało wiele śladów z tych, jakże tragicznych czasów. W Lubatowej powstał jeden z pierwszych na tym terenie ruch oporu. Organizatorem ogniwa konspiracyjnego był Michał Zygmunt, młody ofricer, który zbiegł z transportu do oflagu. Wraz z księdzem Nalepą, kierownikiem szkoły Józefem Myśką, nauczycielką Zofią Burghartową oraz ppor. Janem Kopczą z Lubatówki i Stanisławem Turkiem zorganizował pierwsze przerzuty na Węgry. Po nawiązaniu łączności z grupą z Miejsca Piastowego konspiratorzy z Lubatowej weszli w skład organizacji Służba Zwycięstwa Polski, a po jej wchłonięciu przez Związek Walki Zbrojnej stali się głównymi organizatorami placówki ZWZ w Dukli (kryptonim "Dalia"). Po aresztowaniu i osadzeniu Zygmunta w Oświęcimiu komendantem placówki został Jan Kopcza (pseudonim "Waldemar"). Placówka ta, obok wcześniejszych przerzutów, zajmowała się gromadzeniem broni, rozbudową siatki konspiracyjnej, ukrywaniem ludzi poszukiwanych przez Niemców - głównie w domach górnej części wsi, przysiółku Doły i Kolonia, akcjami propagandowymi i sabotażowymi. Jedna z takich akcji było wypuszczenie ropy w kopalni "Lubatówka". W Lubatowej obok oddziału ZWZ/AK z inicjatywy Jakuba Stanisza, powstała konspiracja ludowców "Chłostra", przekształcona później w Bataliony Chłopskie. Już w 1940 roku zorganizowano komplety tajnego nauczania w zakresie szkoły podstawowej i średniej. W wiosce zorganizowano schronienie dla jeńców radzieckich, którzy uciekli z obozu pod Rymanowem, dla Polaków wypędzonych z Wielkopolski i Śląska, a także dla partyzantów z oddziału OP-11 dowodzonego przez Jana Czuchę (pseudonim "Orski") wracającego z akcji "Łańcuch" na słowacką placówkę graniczną w Certiżnem.
Ścigający partyzantów żołnierze niemieccy w odwecie zastrzelili dwóch mieszkańców Lubatowej: Stanisława Frankiewicza u którego oddział kwaterował oraz Błażeja Zająca - komendanta warty wiejskiej. W 1944 roku po czerwcowym zamachu partyzantów na Paula Diebala, krwawego komendanta Schutzpolizei w Dukli Niemcy w akcji pacyfikacyjnej aresztowali i zamordowali 1 lipca w Lesie Warzyckim koło Jasła kilkunastu mieszkańców Lubatowej. Niedługo po tym tragicznym ciosie mieszkańców Lubatowej objęła kolejna pacyfikacja. Tym razem aresztowano 38 lubatowian, których stracono 24 lipca 1944 roku w Lesie Grabińskim koło Iwonicza. Razem z nimi zastrzelili aresztowanych w tym czasie mieszkańców Iwonicza, Brzostka, Korczyny i innych nierozpoznanych. Mieszkańcy Lubatowej nie załamali ducha patriotyzmu i w dalszym ciągu uczestniczyli w akcjach partyzanckich, m.in. 20 sierpnia 1944 roku przysłużyli się w zdobywaniu Iwonicza Zdroju i rozbrojeniu placówki niemieckiej. Kolejnym aktem dywersyjnym miejscowego oddziału AK było rozbrojenie taboru niemieckiego i rozdanie zdobycznych koni mieszkańcom wsi. W tym też czasie przejęto od partyzantów słowackich broń i amunicję, którą przewieziono do Iwonicza Zdroju. Kolejne wrześniowe walki z okupantem na terenie naszej miejscowości i okolicy wspomogły inne oddziały ruchu oporu, zakwaterowane we wsi i w lesie koło Cergowej - pluton "Boruty", a także kompania "Moreny". Z ochotników utworzono kolejny pluton. Dzięki uderzeniu wojsk IV Frontu Ukraińskiego Lubatowa była już wolna 17 września 1944 roku.
Nastąpiło długo oczekiwane wyzwolenie. II wojna światowa pochłonęła wielu mieszkańców Lubatowej, dlatego też ku ich czci i pamięci, w hołdzie tym, którym zostało odebrane życie abyśmy mogli cieszyć się wolnością wystawiono pomnik projektu Stanisława Jakubczyka. Dwie tablice ze zdjęciami i nazwiskami poległych w walce lub zamordowanych przez okupanta znajdujące się na pomniku oraz utworzona w Domu Strażaka Izba Pamięci Narodowej - nie pozwolą aby pamięć o nich i tamtych czasach zaginęła w naszej świadomości. Nie możemy o tym zapomnieć.
Bohaterska postawa mieszkańców Lubatowej w czasie II wojny światowej została doceniona przez Radę Państwa PRL i odznaczono naszą miejscowość Krzyżem Walecznych, o czym powinien dowiedzieć się każdy, kto przybywa do naszej wioski, ponieważ na granicy przy wjeździe znajduje się informacja o tym wyróżnieniu.
Mimo tak ciężkich doświadczeń, trudnej sytuacji polityczno-gospodarczej ludność Lubatowej nie załamała się, nie opuściła rąk, ale z energią przystąpiła do dźwigania wsi ze zniszczeń wojennych. Wybudowano drogę i mosty, przeprowadzono elektryfikację i gazyfikację, wzniesiono szkołę, ośrodek zdrowia, agronomówkę, obiekty kółka rolniczego, dom strażaka.
Lata powojenne były dla Lubatowian czasem odbudowy duchowej i materialnej. Z biegiem lat doprowadzono do wsi elektryczność, gaz, poprawiono stan głównej drogi, a w latach 60-tych uruchomiono linię PKS, dzięki czemu mieszkańcy mogli bez problemu dostać się do Krosna. W tym czasie również wybudowany został Spółdzielczy Ośrodek Zdrowia, obiekty kółka rolniczego, została oddana do użytku nowa szkoła i biblioteka gromadzka. Powstało również wiele nowych, murowanych domów. Zwiększyła się działalność handlowa, otworzono sklepy, powstały warsztaty usługowe oraz tartak. Wybudowano również Dom Ludowy, w którym obecnie znajduje się apteka, biblioteka, zakład fryzjerski, biuro sołtysa, siedziba Koła Gospodyń Wiejskich oraz zespołu „Lubatowianie”. Obok Domu Ludowego znajduje się stadion piłkarski. Rozbudowano budynek Szkoły Podstawowej, najpierw dobudowano kolejne piętro, a następnie powstała pełnowymiarowa hala sportowa. Przeprowadzono również remont kościoła i plebanii. W styczniu 1993 roku powstał ludowy zespół „Lubatowianie”, w 2001 r. Stowarzyszenie Twórców i Animatorów Kultury Ludowej, w 2003 roku Towarzystwo Miłośników Lubatowej, natomiast 2012 roku Stowarzyszenie Ludzi Aktywnych „Ares”.
Obecnie wieś liczy 3608 mieszkańców i rozciąga się wzdłuż głównej drogi na odcinku około 7 km, natomiast powierzchnią sięga 17,17 km².
Autor: Mariusz Zając